fot. Muzeum Miasta Mysłowice

 

Urodził się 27 stycznia 1887 roku w wielkopolskiej wiosce Trzcinica, w powiecie śmigielskim, w wielodzietnej rodzinie rolniczej. W 1901 roku ukończył szkołę powszechną i pracował w gospodarstwie rolnym rodziców. W chwilach wolnych samodzielnie się dokształcał. Interesował się przede wszystkim polityką społeczną.

 

Z powodu trudności w uzyskaniu odpowiedniej pracy Walenty około 1905 roku postanowił udać się na emigracyjną tułaczkę do Zagłębia Ruhry. Pracował tam w kopalniach węgla kamiennego w charakterze górnika dołowego. Jednocześnie zaangażował się w działalność bochumskiego Związku Zawodowego Górników oraz Związku Polaków w Niemczech.

W 1910 roku młody Walenty poślubił wywodzącą się z rodu hrabiowskiego Franciskę von Schwengler. Owocem małżeństwa były dwie córki: Wanda urodzona 6 lipca 1911 roku w Hochlamark i Irena urodzona 9 lutego 1913 w Recklinghausen oraz syn, również Walenty, urodzony 27 października 1914 roku w Mambom koło Essen.

DO MYSŁOWIC

Po kilku latach pracy w górnictwie oraz dzięki posagowi małżonki Walenty Lipowicz zdołał otworzyć oraz przez kilka lat prowadzić sklep meblowy. Niespodziewana śmierć żony w wieku niespełna 28 lat sprawiła, że losy rodziny radykalnie się zmieniły. Gdy po zakończeniu pierwszej wojny toczyły się przetargi o przynależność państwową Górnego Śląska, w 1921 roku Walenty Lipowicz wraz dziećmi przeniósł się do Mysłowic. Tu włączył się do działalności miejscowego Komitetu Plebiscytowego. Na drodze życia spotkał przybyłą również z emigracji z terenu Niemiec (Dortmund-Ewingen) wdową Walerią Jastrząb, z urodzonymi tam córką Zofią (1907) i synem Franciszkiem (1909). Walenty i Waleria zawarli związek małżeński w 1922 roku, a jego owocem był syn Jan. W następnych latach związki małżeńskie zawarli również córki i synowie. Na tzw. Nowym Rynku (obecnie plac Mieroszewskich) Walenty Lipowicz prowadził restaurację, by następnie otworzyć sklep spożywczo-kolonialny.

Od chwili osiedlenia się w Mysłowicach Walenty Lipowicz zaangażował się w działalność polityczno-samorządową. W 1923 roku wstąpił do Narodowej Partii Robotniczej (NPR) i stał się jej niezwykle aktywnym członkiem. Z ramienia tej partii, wchodzącej w skład bloku wyborczego „Zespół Zjednoczeniowy Stronnictw Polskich”, kandydował na radnego w pierwszych, od chwili przyłączenia Górnego Śląska do Polski, wyborach komunalnych. Uzyskując dużą liczbę głosów Walenty Lipowicz otrzymał mandat radnego i zasiadł w 24-osobowej Radzie Miejskiej w Mysłowicach. Wkrótce powierzono mu funkcję przewodniczącego mysłowickiego oddziału Narodowej Partii Robotniczej, który liczył ponad stu członków. Dodać należy, że Lipowicz był bardzo sprawnym organizatorem i dobrym mówcą, występującym publicznie podczas różnych uroczystości. Gdy 30 maja 1927 roku przeprowadzono wybory do zarządu miasta, zwanego wówczas magistratem, w gronie siedmiu radców miasta znalazł się również Walenty Lipowicz jako radca nieetatowy. Również w kolejnych wyborach, przeprowadzonych 30 marca 1930 roku, wybrany został radnym i radcą w ścisłym zarządzie miasta. Ponieważ były to ostatnie przed wybuchem wojny wybory komunalne, Walenty Lipowicz sprawował te funkcje do 1939 roku.

Główną płaszczyzną jego zainteresowań i działalności były sprawy pomocy społecznej. Od 1923 roku był członkiem Stowarzyszenia Kupców Polskich Chrześcijańskich w Mysłowicach oraz wchodził w skład jego zarządu. Pożyteczną działalność Walentego Lipowicza przerwała okupacja miasta przez władze Trzeciej Rzeszy. Sklep został skonfiskowany. Za opuszczenie Zagłębia Ruhry oraz aktywną działalność polityczną w okresie międzywojennym, poszukiwany przez policję hitlerowską ukrywał się na terenie rodzinnej Wielkopolski.

W POLSCE LUDOWEJ

Pierwsze lata po zakończeniu wojny, w Polsce Ludowej, zapowiadały się dla Walentego Lipowicza dość pomyślnie. Lipowiczowi zwrócono mieszkanie i sklep. Natychmiast zmierzał do właczenia się w działalność społeczną dla dobra miasta. Już 29 stycznia 1945 roku uczestniczył w wyborze burmistrza organizowanym przez wojskowego pełnomocnika grupy operacyjnej KRN. W czasie zebrania doszło do humorystycznego nieporozumienia, dzięki któremu Lipowicz zapisał się na trwałe w historii Mysłowic. Na kandydata zgłoszono miejscowego lekarza. Warunkiem wyboru była jednak przynależność do partii komunistycznej. Gdy pełnomocnik prosił o podanie nazwy partii kandydata, Walenty Lipowicz przebiegle i szybko wypowiedział: „NPR”. Pełnomocnik zrozumiał, że to „PPR” (Polska Partia Robotnicza) i zgodził się na nominację wspomnianego lekarza na burmistrza. Nieporozumienie szybko wyjaśniło kierownictwo organizacji partyjnej PPR w Niwce, które podjęło uchwałę i uzurpowało sobie prawo przejęcia wszystkich stanowisk kierowniczych w Mysłowicach. W rezultacie po dwóch tygodniach burmistrza usunięto.

W 1946 roku odbyły się wybory do Miejskiej Rady Narodowej w Mysłowicach. Wśród 27 członków miejskiej rady znalazł się również Walenty Lipowicz, który jednocześnie wszedł w skład jej pięcioosobowego prezydium.

Z chwilą przejęcia władzy przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą skład mysłowickich władz miejskich gruntownie zmieniono. Odtąd Lipowicz pozostał na bocznym torze, zwłaszcza że jako właściciel prywatnego sklepu stał się osobą obcą pod względem klasowym. Zaangażował się więc w działalność reaktywowanego w maju 1945 roku Stowarzyszenia Kupców Polskich, by od 1947 roku przez 8 lat pełnić funkcję prezesa. Następnie przejął tę funkcję syn Walenty. W warunkach ograniczania inicjatywy prywatnej Lipowicz senior z dużymi utrudnieniami prowadził mały sklepik na styku ul. Miarki i Górniczej, który mimo upływu ponad 45 lat zachował się w pamięci mieszkańców dzielnicy Rymera jako sklep „u Lipka”. Lipowicz był ogromnie uczulony na biedę.  Zarówno przed wybuchem wojny światowej, jak również po jej zakończeniu, ubogim często wydawał towar bez zapłaty.

Walenty Lipowicz zmarł niemal zapomniany 23 października 1958 roku oraz spoczął w grobie na nowym cmentarzu przy ul. Mikołowskiej. Ród Walentego Lipowicza liczy: 13 wnucząt, 21 prawnucząt oraz 32 praprawnucząt. Obecnie Lipowiczów upamiętnia lokal gastronomiczny noszący od imienia seniora rodu nazwę „Walentynka”, prowadzony przez jego wnuczkę.

Autor: Alfred Sulik

Artykuł ten ukazał się na stronie Gazety Mysłowickiej 6 marca 2014r.