Magia na mysłowickich podwórkach trwa, a efekty tych czarów są coraz bardziej widoczne.
 
 
fot. www.itvm.pl
Fot. www.itvm.pl

Miniony tydzień tematyczny dotyczył historii, w związku z tym na podwórkach pojawili się pracownicy Muzeum Miasta Mysłowice oraz członkowie Stowarzyszenia Mysłowicki Detektyw Historyczny. Wspólnie zagłębiono się w pozostawione przez historię ślady, które stały się lejtmotywem na każdym z podwórek.
- Obecnie znajdujemy się na podwórku przy ulicach Lompy 2 i Wojska Polskiego 2. Gdzie bawimy się razem z pracownikami Muzeum Miasta Mysłowice oraz Mysłowickim Detektywem Historycznym. A to właśnie po to, aby poznać historię tego miejsca. Co się jeszcze będzie działo na podwórkach? Za tydzień spotykamy się emocjonalnie, razem ze stowarzyszeniem Adama Plackowskiego, który będzie bawił się z dzieciakami od wtorku do czwartku. Natomiast na zakończenie nauczymy się zumbowania. Znamy również konkretne daty otwarcia podwórek! Będzie to drugi tydzień miesiąca września. I tak zgodnie z planem we wtorek będziemy otwierać podwórko przy ul. Bytomskiej 37, w środę podwórko przy ul. Boliny 12, a w czwartek jesteśmy na ul. Lompy 2 i Wojska Polskiego 2 – mówi Michał Skiba, wicedyrektor MOK.

Pierwsza z historii, które rozegrały się w okolicy tego podwórka, związana jest z rokiem 1919, kiedy to śląscy powstańcy zestrzelili w okolicach „Klachowca" samolot, którym był prawdopodobnie niemiecki dwupłatowy Albatros. Wrak tej maszyny rozebrały mieszkające w okolicy dzieci. Właśnie ta historia dzięki twórczości „PoMysłowych" ozdobiła mury tego podwórka.

Szczególne graffiti powstało również przy wejściu na podwórko, a przypadło ono dla dr Jacoba Lustiga – autora pierwszej monografii Mysłowic z 1867 r., który mieszkał i pracowała w tej okolicy.

- To jest nasze miasto, dlatego staramy się by było tutaj jak najlepiej. Skoro coś potrafimy to chcemy to coś dać mieszkańcom. Samo zainteresowanie dzieci jest duże, nawet jedna dziewczynka mi pomagała malować. Nauczyła się malować sprejami i innymi technikami. Sami pomagamy na wszystkich podwórkach, obecnie realizowane są trzy podwórka i na każdym z nich coś się pojawi – zapowiada Mariusz Osiński członek stowarzyszenia „PoMysłowi".

Każda kolorowanka przedstawiająca miejski obiekt stawała się nośnikiem wspaniałych historii o wydarzeniach w Mysłowicach. Można było choć na chwilę stać się powstańcem i wymierzyć z działa, strzelić z karabinu, czy nawet popróbować swoich umiejętności w rzucie „granatem". Na dzieci czekało układanie puzzli z historią w tle, czy konkurs plastyczny. Tymczasem dorosłych do snucia historii zachęciły stare zdjęcia i albumy.

Na tym podwórku liderkami są kobiety, które opowiedziały nam o swojej motywacji:

- Mam teraz małe dziecko, dlatego razem z koleżanką się zorganizowałyśmy, a to głównie z powodu tego, że nic się tutaj nie działo, było pusto i szaro. My chcemy to zmienić – mówi Anna Tokarska.

- Tak jak powiedziała koleżanka zrobiłyśmy to głównie dla dzieci. Bo dzieci nie miału tutaj nic. Była sama piaskownica i jeden trzepak. Dlatego czy wygramy, czy nie, robimy to wyłącznie dla dzieci – mówi Marzena Sorek.

Obecny tydzień od 18 – 20 sierpnia przeznaczony będzie na kreatywne malowanie emocjonalne wraz ze stowarzyszeniem „Placek". Natomiast te niezwykłe przedsięwzięcie zakończone zostanie tanecznym zumbowaniem wraz ze Szkołą Tańca Extreme podczas ostatniego tygodnia tematycznego.

Przypominamy, że cały czas można włączyć się w „podwórkowe" działania czy to finansowo, czy rzeczowo, czy np. siłą roboczą.
Kontakt: Michał Skiba, tel. (32) 222-66-70, e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Cały tekst pochodzi ze strony www.itvm.pl

Autor: Anna Stachura - itvm

Link do artykułu: http://www.itvm.pl/index.php/wydarzenia-2/item/4746-odczarowane-podworka-z-historia-w-tle